—
Nawet 25% więcej zysku z własnej mikroinstalacji.
—
Najlepsze komponenty znanych producentów z listy Tier 1
—
Profesjonalna i kompleksowa obsługa
—
Najlepsze finansowania dostępne na rynku
I choć design nie jest decydującym aspektem przy wyborze konkretnego urządzenia, warto wiedzieć, dlaczego niektóre moduły są jednolicie czarne, a inne jasnoniebieskie. Po raz kolejny na blogu Polenergii przybliżamy teoretyczne i praktyczne zagadnienia ze świata OZE i fotowoltaiki, aby klienci dokładnie wiedzieli, jak efektywnie produkować darmowy prąd ze Słońca.
Podstawowy podział najpopularniejszych paneli słonecznych na rynku rozróżnia panele monokrystaliczne i polikrystaliczne. Okazuje się, że nie trzeba być specjalistą z branży OZE, aby na pierwszy rzut oka (dosłownie) poprawnie rozpoznać technologię zastosowaną w przypadku konkretnego modułu I generacji zamontowanego na dachu lub podłożu.
Na wstępie zaznaczmy:
• różne odcienie niebieskiego oznaczają, że panel słoneczny jest polikrystaliczny,
• czarny panel słoneczny jest monokrystaliczny.
Struktura krzemowa ogniw polikrystalicznych jest nieregularna i widoczna, co przekłada się na niebieski kolor, który jest podsycony powłoką antyrefleksyjną.
Panele monokrystaliczne charakteryzuje głęboki, ciemny kolor. Producenci mają świadomość, że jest on bardziej atrakcyjny pod względem wizualnym, zwłaszcza że uniwersalnie pasuje do różnego rodzaju dachów czy elewacji. Eleganckie wrażenie sprawiają szczególnie panele typu „all black”, których nie tylko ogniwa, ale również pozostałe elementy, jak rama, są jednolicie czarne.
Czym się różnią panele monokrystaliczne i polikrystaliczne
Popularyzacja ogniw fotowoltaicznych jest możliwa dzięki osiągnięciu ich wysokiej wydajności. Stało się to za sprawą przemysłowego wykorzystania monokryształu krzemu. Jak informowaliśmy w jednym z naszych wpisów, pionierem, którego dorobek do dziś pozostaje ważnym punktem odniesienia dla producentów, był profesor Jan Czochralski urodzony w Kcyni.
W przypadku paneli polikrystalicznych na początku krystalizuje się krzem. Bryła topiona w temperaturze 1500 stopni Celsjusza, po schłodzeniu, jest cięta na mniejsze „plastry”. To z nich tworzy się właściwe ogniwa, na które nakłada się powłokę antyrefleksyjną i przewody. Z kolei ogniwo monokrystaliczne składa się z pojedynczego (zgodnie z nazwą) kryształu. To właśnie one powstają dzięki Metodzie Czochralskiego. Sama technologia produkcji jest bardziej czasochłonna i kosztowna, co ma wpływ na komercyjną cenę modułów monokrystalicznych, które są droższe niż polikrystaliczne.
Różnica jest dostrzegalna przede wszystkim w wydajności. Niebieskie, polikrystaliczne panele gwarantują zazwyczaj efektywność działania na poziomie 14-16%, choć czołowi producenci wciąż starają się poprawiać ten parametr. Dużo lepiej prezentują się na tym polu czarne, monokrystaliczne moduły, które nawet w słabszych wariantach osiągają wydajność rzędu 16-20 %, a w przypadku najlepszych wariantów udaje się przekraczać granicę nawet 25%.
Warto zauważyć, że panele monokrystaliczne mają też niższy współczynnik temperaturowy. Co to oznacza w praktyce? Należy podkreślić, że wysoka temperatura nie służy wydajności ogniw. Straty wynikające z upałów są niższe, gdy na dachu znajdują się czarne panele zamiast niebieskich. Wspomniana wyżej wydajność paneli monokrystalicznych ma też praktyczne znaczenie w przypadku ograniczonej przestrzeni do montażu instalacji. Skoro są lepsze, potrzeba mniej modułów, aby wyprodukować tyle samo inteligentnej energii ze Słońca.
Podsumowując zebrane kryteria, panele monokrystaliczne wydają się znacznie lepszym wyborem od polikrystalicznych. Ale czy aby na pewno zawsze warto się na nie decydować? Pamiętajmy o cenie. Wybór modeli polikrystalicznych oznacza spore oszczędności, które stanowią sporą zachętę zarówno dla klientów indywidualnych, jak i firmowych. Jeżeli aspekt wizualny (czyli kolorystyka) nie ma dla nas większego znaczenia, podobnie jak nie ma problemu z dostępnością przestrzeni dla większej ilości modułów, wybór jest kwestią otwartą i zależną od posiadanego budżetu.
Jako Polenergia zrealizowaliśmy ponad 5000 inwestycji, w ramach których instalowaliśmy zarówno moduły „mono”, jak i „poli”. W obu przypadkach klienci są zadowoleni, ponieważ najważniejszą sprawą jest dobór odpowiednich urządzeń. To nie przypadek, że czołowe firmy z branży OZE / fotowoltaiki decydują się na równoległą produkcję czarnych i niebieskich modułów. Wiedzą bowiem, że istnieje zapotrzebowanie na oba rodzaje ogniw I generacji, dlatego wciąż rozwijają technologie, jak PERC, bi-facial czy half-cut.
Podsumowując, przed zakupem powinno się przeanalizować wszystkie dostępne parametry, a nie tylko kolor i cenę. Liczą się w głównej mierze wydajność i wytrzymałość, a tu dużo mówi nam gwarancja producenta.
Estetyka – kwestia gustu
Nowoczesna instalacja fotowoltaiczna może, a nawet powinna prezentować się estetycznie. Decydując się na inwestycję w darmowy prąd ze Słońca, wpływamy bezpośrednio na wizualny odbiór posiadanego budynku (ewentualnie przestrzeni obok, na przykład ogródka). Pytanie jednak, czy w każdym przypadku idealnie czarna powierzchnia modułu prezentuje się lepiej od mieniącej się odcieniami niebieskiego? To kwestia gustu, a więc bardzo indywidualna. Do tego dochodzi aspekt samej konstrukcji, rozmieszczenia modułów i ich montażu w stronę słońca.
Wybierając Polenergia, możesz mieć pewność, że nasi projektanci kierują się osiągnięciem maksymalnej wydajności w ramach konkretnego budżetu i zapotrzebowania, ale nie zapominają o kwestiach wizualnych. Doradztwo jest kompleksowe, a przegląd dostępnych urządzeń – szeroki. Wiemy, że wydając nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, chcesz, aby każdy detal konstrukcji potwierdzał, że była to rozsądna, przemyślana i opłacalna inwestycja. Napisz lub zadzwoń, jeśli chcesz poznać więcej różnic pomiędzy panelami monokrystalicznymi (czarnymi) a polikrystalicznymi (niebieskimi). Darmowa energia ze słońca, którą produkujesz we własnym budynku, po prostu się opłaca!